Z Manizales do Medellin jest okolo 180 km i jedzie sie gorskimi drogami okolo 4-ech godzin. Plan mielismy taki by wyruszyc jak najwczesniej z Manizales, byc na miejscu kolo poludnia, zwiedzic miasto i na noc jechac nad morze. Niestety pogoda pokrzyzowala nasze plany. Po dwuch godzinach jazdy malym, wygodnym busikiem (8 osob + kierowca) okolo godziny 9.30 nastapil koniec jazdy. Okazalo sie, ze po ulewnych deszczach osunela sie ziemia i droga stala sie nieprzejezdna. Poczatkowo myslelismy, ze przestuj potrwa okolo 1 - 2 godzin. Niestety sprawy sie pokomplikowaly, ziemie odgarniala jedna mala zolta kopareczka (Krzychu czemu nas nie uratowales?) i w ogromnym korku przyszlo nam tkwic ponad pol dnia. Droga zostala udrozniona dopiero okolo 17.00 i polcja ruchem wahadlowym zaczela puszczac pojazdy. Podczas stania w korku wokol podruzujacych znalazla sie duza ilosc sprzedawcow oferujacych napoje, owoce, arepy (okragle plaskie pieczywo kukurydziane), lody, kawe, ladowarki samochodowe i inne wszelkiego rodzaju produkty. Zadziwilo nas podejscie wszystkich podrozujacych do zaistnialej sytuacji - wszyscy byli usmiechnieci, w znakomitych nastrojach, czestowali sie swoimi zapasami jedzenia i picia, zartowali i po nawiazaniu blizeszej znajomosci wymieniali sie numerami telefonow. Nie bylo irytacji, klniecia i nerwowej atmosfery czesto spotykanej w podobnych sytuacjach w naszym kraju.
Tak duze opoznienie nie przeszkodzilo jeszcze zatrzymac sie na posilek, ktory przebiegl w bardzo milej atmosferze.
Na uwage zasluguje fakt w jaki podrozni zwracaja sie do kierowcy. Kierowca sie przedstawia i pasazerowie nie zwracaja sie do niego panie kierowco (senor conductor) ale uzywajac imienia, nasz nazywal sie Don Pablo ! A na przyklad kierowca z wycieczki na wulkan Nevado del Ruiz zwal sie El Diablo !!!
W sumie 'nasza niedluga' podroz trwala w sumie 13 godzin i okolo 20.30 bylismy w Medellin gdzie zostalismy na noc.
Garsc przydatnych informacji:
- bilet z Manizales do Medellin kosztuje 34.000 pesos, autobusy jezdza mniej wiecej co godzine od 5.30
- czekoladowa arepa (ogromna) kupiona od sprzedawcy w korku - 3.000 pesos
- obiad w przydroznej restauracji (chorrizo + ryz + arepa + smazony banan) - 5.000 pesos